Strona Główna Kalendarium
Kalendarium
Jubileusz 140-lecia lubelskiej straży pożarnej.

Straż pożarna z Lublina w tym roku obchodzi 140-lecie swojego istnienia
W tym roku mija 140 lat odkąd w Lublinie mamy straż pożarną. Nie sposób nie wspomnieć o tym jubileuszu na łamach serwisu.
Lubelska Straż Pożarna w 2013 roku obchodzi 140-lecie swego istnienia. Już w czasach Królestwa Polskiego, kiedy Polska była pod zaborami próbowano organizować formacje nazywane ówcześnie strażą ogniową. Niechęć zaborcy sprawiała, że próby te kończyły się niepowodzeniem. Dopiero w 1873 r. udało się utworzyć Lubelską Straż Ogniową. Przez niemal dwadzieścia lat nazwa tej formacji zmieniała się aby w 1891 r. przybrać nazwę Miejskiej Straży Ogniowej. Dopiero w 1924 przyjęła nazwę Miejska Straż Zawodowa Ogniowa. Duże zmiany nastąpiły od czasu powołania Państwowej Straży Pożarnej, czyli od roku 1992.
Kalendarium Lubelskiej Straży Pożarnej
Z przymrużeniem oka
Średniowiecze – wyszukanych metod próżno szukać w zamierzchłych czasach. W razie zagrożenia pożarowego używano jako alarmu dzwonów kościelnych i miejskich. Gaszenie ognia było we wspólnym interesie obywateli, ale udział w walce z żywiołem brali również strażnicy miejscy uzbrojeni w halabardy. W zasadzie podstawowy sprzęt „nie zmienił” się od tamtych czasów, wykorzystywano bowiem drabiny, wiadra, siekiery, tłumnice. Dzisiaj zamiast wiader mamy pojazdy z wodą, ale podstawa narzędziowa pozostała.
XVIII w. - tutaj możemy mówić już o niejakiej rewolucji w gaszeniu pożarów. Pojawiają się sikawki ręczne, obsługiwane przez przeszkolonych czeladników. Woda, czerpaki, stągwie, konie oto sprzęt bojowy z tamtych czasów.
XIX w. – w początkach wieku XIX do gaszenia pożarów zaczęto używać wozów z beczkami na wodę. Było szybciej a i wody trochę więcej udało się ze sobą zabrać gaszącym pożar. Wprowadzono obowiązek stawiania się ze sprzętem w razie pożaru. Odpowiedzialność spadała głównie na miejskich dozorców i gospodarzy domów mieszkalnych.
W telegraficznym skrócie
1829r. Przygotowano miejskie stągwie do noszenia wody, dokupiono 6 sikawek.
1831r. Zorganizowano batalion ogniowy, zlikwidowany po upadku powstania listopadowego.
1874r. Powołanie zawodowej straży pożarnej w Lublinie, pod komendą brandmajstra.
1882r. Do straży przyjęto dalszych 10 nocnych stróżów, zwiększając ich liczbę do 26.
1886r. Zakupiono dodatkowe konie do zaprzęgów straży
1893r. Wprowadzono nowy system organizacyjny, do pożaru jako 1-sze wyjeżdżało „pogotowie”, tj. wóz z „instrumentami” czyli ze sprzętem
1903r. Zakupiono 30 nowych węży.
1916r. Straż była zaniedbana, brakowało nawet toporów.
1919r. Powołano Ochotniczą Straż Ogniową przy Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”.
1924r. Etat w straży wynosił 28 strażaków na dwie zmiany, oraz 20 kominiarzy
1927r. Straż konno – sikawkowa przechodzi do lamusa historii.
1928r. Straż zatrudnia wtedy 28 strażaków, 24 kominiarzy i 6 kierowców.
1931r. Zakupiona została polewaczka firmy „Skoda”, a w latach następnych dalsze samochody pożarnicze.
1939r. W pierwszych dniach wojny i okupacji, Ochotnicza Straż Pożarna, która przejęła obowiązki i służbę ewakuowanej Straży Zawodowej.
1949r. Ze Straży odeszli ostatecznie kominiarze, co pozwoliło zwiększyć stan osobowy o 10 strażaków. Miejska Straż Zawodowa składała się więc z 74 ludzi i posiadała: 10 samochodów, 10 motopomp, 2 autopompy, 4 tyś. mb węży gaśniczych, 30 – osobowy ponton do walki z powodzią i inne sprzęty gaśnicze.
1956r. Oddana została do użytku nowa strażnica pożarna przy ul. Szczerbowskiego 6.
1970r. Miejska Zawodowa Straż Pożarna w Lublinie obdarowana została przez społeczeństwo miasta drugim w jej historii sztandarem organizacyjnym, odznaczonym przez władze miasta Złotą Odznaką „Zasłużony dla miasta Lublina”.
1974r. Z okazji 100-lecia Miejskiej Zawodowej Straży Pożarnej w Lublinie odbyły się na Placu Zebrań Ludowych pokazy pożarnicze.
1987r. Zabezpieczenie przeciwpożarowe przejazdu i pobytu papieża Jana Pawła II w różnych miejscach i obiektach w Lublinie.
1992r. Powołanie Państwowej Straży Pożarnej.

http://www.lublin112.pl/straz-pozarna-z-lublina-w-tym-roku-obchodzi-140-lecie-swojego-istnienia/

TUTAJ pobierzesz tekst o jubilatce w wersji PDF wraz ze zdjęciami.

 
O PUŁKOWNIKU POŻARNICTWA JERZYM LGOCKIM

Raz w życiu winien każdy z was , alpejskiej palmy zdobyć kwiecie,

Abyście potem jako głaz byli na wszelki trud na świecie !

Raz dokonany męstwa cud, w żelazną pierś zakuje lód.

I kto raz w życiu był ze stali, do końca ten się nie powali.

/Kazimierz Przerwa- Tetmajer/

Opracowanie- Roman Świst

W roku 1893 przypadała setna rocznica drugiego rozbioru I Rzeczypospolitej. Przeto na terenach nieistniejącego państwa i zniewolonych przez trzech zaborców narodów- szczególnie polskiego, żarliwie mówiono o przyczynach oraz bolesnych skutkach dla polskiego społeczeństwa, tego i pozostałych rozbiorów i bezsilnych krwawych zrywach dla zrzucenia łańcuchów niewoli. Także na Podhalu przypominano owego roku, jak to w 1863r. do powstania w Królestwie Polskim, poszło się bić wielu młodych ludzi z Galicji, z Małopolski i Podhala, a oficjalnie, urzędowo z Królestwa Galicji i Lodomerii z Wielkim Księstwem Krakowskim, Księstwem Oświęcimia i Zatora. Poszło, i często nie wróciło z pola bitewnej walki, zostawiając swe kości z dala od rodzinnego domu. Przypominano o tym, ze smutkiem, a i nieuprawnioną i daleką od rzeczywistości wtedy nadzieją, na rychłe odzyskanie niepodległości. Wierzono jednak, że nadejdzie taka chwila, choć nie potrafiono jej wskazać. I tak jak my obecnie, spierano się-co do racji, którymi kierowali się przywódcy, występując zbrojnie przeciwko potężnemu zaborcy. Dyskursy- atmosferą, skrajnościami wygłaszanych sądów, opinii i wyciąganych wniosków, zapalczywością- nie odbiegały, od toczonych obecnie, w sprawach najważniejszych. Po utracie niepodległości siły patriotyczne podejmowały działania, w tak ważnych dla przyszłości dziedzinach jak umacnianie świadomości narodowej i walka o odzyskanie politycznej niezależności.

Tamtego-1893 roku, przyszedł na świat, w pewnej zasłużonej dla ojczyzny naszej, rodzinie szlacheckiej -Jerzy Lgocki- jak potem dowiodło jego życie, niebanalna i ważna postać polskiego pożarnictwa. Ważna, aczkolwiek mało znana. Wspominany jest - co prawda Jerzy Lgocki, w opracowaniach poświęconych Strażackiemu Ruchowi Oporu „Skała”’ i na temat polskiego pożarnictwa w okresie okupacji niemieckiej- niestety lakonicznie, by nie powiedzieć skąpo. Ponadto wzmianki o nim są mocno rozproszone, sprzeczne. Brakuje solidnej- choćby niedużej jego biografii. Nie jest to zawstydzające? Czy niniejszy skromny i niepozbawiony ułomności materiał wypełni, chociaż częściowo tę lukę? Częściowo- z pewnością tak. Jednak na wiele pytań nie daje on odpowiedzi.

Kim był pułkownik pożarnictwa- Jerzy Lgocki? Dlaczego uznać go trzeba za jedną z najważniejszych postaci polskiego pożarnictwa? W poniższym artykule postaram się tą nietuzinkową i ponadprzeciętną postać przybliżyć.

Więcej…
 
Wspomnienia śp. płk poż. w st.spocz. Jerzego Górnickiego- z czasów II Wojny Światowej-ciąg dalszy.

Poniżej podajemy link do www.historiamowiona.teatrnn.pl zawierający wspomienia

śp. płk poż. w st. spocz. Jerzego Górnickiego.

 

http://biblioteka.teatrnn.pl/dlibra/Content/43538/Jerzy_Grnicki_II_DL.pdf

 
Wspomnienia płk poż. w st.spocz. Jerzego Górnickiego- z czasów II Wojny Światowej.

Poniżej podajemy link do www.historiamowiona.teatrnn.pl zawierający wspomienia

śp. płk poż. w st. spocz. Jerzego Górnickiego.

http://biblioteka.teatrnn.pl/dlibra/dlibra/docmetadata?id=43533

 

 

 

 

 

 

 

 
GENERAŁOWIE I NADBRYGADIERZY - POŻARNICTWA POLSKIEGO.

Autor: Roman Świst

 

 

W 2012r. roku Państwowa Straż Pożarna obchodziła jubileusz dwudziestolecia swej służby. Była to zatem znakomita okazja do czynienia różnego rodzaju podsumowań, obejmujących wszystkie obszary działalności formacji, i takie też czyniono. Osobiście uważam, że przy jubileuszowej okazji, wypada zaprezentować jej najwyższą kadrę dowódczą, kierowniczą- kadrę generalską, przynajmniej w ujęciu syntetycznym.

Z racji historycznych- tak uważam, należy przypomnieć sylwetki wcześniejszych polskich generałów pożarnictwa-począwszy od inż. Eugeniusza Doeringa. Czynię to w pierwszej części materiału.

 

W krótkich biogramach ograniczyłem się do najistotniejszych momentów w służbie oficerów, którzy dostąpili szczególnego uhonorowania, poprzez nominowanie ich do rangi generalskiej. Najistotniejszych, z uwagi na charakter miejsca, w którym materiał zostanie, został umieszczony-strony Związku Emerytów i Rencistów Pożarnictwa Rzeczypospolitej Polskiej.

 

Mam świadomość tego, że zaprezentowany materiał zawiera luki oraz pewne nieścisłości. Dlatego proszę o pisemne krytyczne uwagi oraz uzupełnienia. Interesują mnie w szczególności stanowiska zajmowane, w służbie i ścisłe, precyzyjne daty, okresy, w których były one sprawowane.

Więcej…
 
<< pierwsza < poprzednia 1 2 3 następna > ostatnia >>

Strona 1 z 3